Kiedy człowiek słyszy, a kiedy słucha... Dorota Terakowska "Ono"

Zmysł słuchy jest dla nas czymś naturalnym, do czego przywykliśmy. Nikt raczej nigdy nie zastanawiał się, od kiedy posiadamy tę umiejętność, bo nie musieliśmy się jej uczyć ani kształtować. A czy to możliwe, że dzieci, które jeszcze nie przyszły na świat, już słyszą? Czy rozumieją i rozpoznają dźwięki docierające do nich z zewnątrz? Jak na nie reagują i czy po narodzeniu je pamiętają? Bohaterka książki "Ono" Doroty Terakowskiej zgłębia te tematy poprzez własne doświadczenia.
Życie dziewiętnastoletniej Ewy nie wiedzie się tak, jak sobie wymarzyła. Mieszka w małym, nudnym miasteczku z rodziną, której członkowie mają trudne charaktery. Są biedniejsi niż przeciętni obywatele i czują, że ich czekanie na lepszy los nie zakończy się szczęśliwie. Dziewczyna marzy o tym, by wyrwać się z tego miejsca i zacząć wszystko od nowa w lepszym, większym i bogatszym mieście. Jednak podczas niespodziewanych zdarzeń nocy sylwestrowej zaczynającej nowy XXI wiek, jej wyidealizowane plany legną w gruzach. Pojawia się Ono, dziecko. Ewa dotknięta nieznaną  sytuacją nie rozumie i szuka odpowiedzi na pytanie: Jeśli nienarodzeni ludzie słyszą, co dzieje się dookoła, dlaczego w ogóle decydują się przyjść na świat pełen nienawiści i hałasu? Czy bohaterka da radę pokazać dziecku pozytywną stronę życia? I czy sama się do niej przekona?
W powieści nie podobało mi się to, że kilka spraw zostało przedstawionych bardzo stereotypowo. Poza tym język, którym została ona napisana, w ogóle nie przypadł mi do gustu. Pod koniec odniosłam wrażenie, że autorka porusza zbyt wiele problemów, zamiast skupić się na jednym lub przynajmniej kilku z nich. Dzięki temu pokazała chaos panujący na świecie, ale z drugiej strony moim zdaniem i tak nieco przesadziła, zwłaszcza wplatając niektóre z wątków dopiero w ostatnich rozdziałach, bez możliwości ich rozwinięcia. Pomysł i fabuła nie były złe, nie żałuję czasu poświęconego tej książce, ale muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś lepszego. 

Komentarze

Popularne posty

"Opowiadania dla dzieci według Dickensa"

Brandon Mull. "Baśniobór"

Najlepsi męscy bohaterowie w książkach. Za co ich kochamy?