Przemierzając dzikie horyzonty... Jack London "Zew krwi"

Ludzie kochają opowieści o przygodach naszych dzielnych, czworonożnych przyjaciół. Nie bez przyczyny mówi się o kimś "wierny jak pies". Te zwierzęta mają w sobie coś, co sprawia, że większość z nas je uwielbia. W tym roku wyszedł film "Zew krwi", opowiadający o losach Bucka. Najpierw postanowiłam przeczytać książkę Jacka Londona, na podstawie której został on nakręcony.

Ta krótka historia przedstawia długie i pokręcone losy silnego, dużego psa. Na początku jego życie płynęło spokojnie, mieszkał na ogromnej posiadłości swojego bogatego właściciela. Jednak ludzie ogarnięci gorączką złota doprowadzili go do mroźnej krainy, gdzie Buck zajął swoje miejsce w psim zaprzęgu. Bohater szybko przekonuje się, że obowiązuje tam prawo kłów i rządzą najmocniejsi, zatem jeśli chce przetrwać, musi nauczyć się bezwzględnie walczyć o swoje. Śledzimy losy Bucka, który wciąż zmienia otoczenie oraz właścicieli. Jednak gdziekolwiek się znajduje, wyczuwa coś, co wzywa go w głąb lasu. To zew krwi, budzący w dużym psie pierwotne instynkty.
"Zew krwi" to krótka, wciągająca powieść, którą pochłania się bardzo szybko. Cechy przodków, budzące się w Bucku, nadają jej charakterystyczny klimat. Myślę, że książka nadaje się dla czytelników w prawie każdym wieku. Zdecydowanie warto przeczytać ją przed obejrzeniem filmu.

Ekranizacja została ładnie nakręcona, przyjemnie się na nią patrzyło, jednak bohaterowie, zwłaszcza Buck, są w niej bardzo wyidealizowani. Ogólnie całą historię dość mocno podkolorowano, przez co niemal całkowicie różni się od lektury. Rozumiem, że zrobiono to, aby zadowolić oczy widzów i aby nadawała się też dla dzieci, ale dla osób dobrze znających książkę może być ona niemałym zaskoczeniem. 
Po obejrzeniu filmu "Zew krwi" doceniłam to, że w powieści Jacka Londona nawet Buck miał wady, a całość nie była cukierkowata i przesłodzona. Mogę więc ją zdecydowanie polecić!

Komentarze

Popularne posty

"Opowiadania dla dzieci według Dickensa"

Brandon Mull. "Baśniobór"

Najlepsi męscy bohaterowie w książkach. Za co ich kochamy?