Najlepsi męscy bohaterowie w książkach. Za co ich kochamy?

W piątek obchodziliśmy Dzień Kobiet, natomiast dziś mamy trochę mniej popularne święto: Dzień Mężczyzn. Z tej okazji postanowiłam przedstawić na blogu moich ulubionych męskich bohaterów z różnych książek.


Kenji Kishimoto z serii "Dotyk Julii" Tahereh Mafi
Jest on też chyba moją ulubioną postacią ze wszystkich książek, jakie do tej pory przeczytałam. Poznajemy go już w pierwszej części, kiedy niespodziewanie pojawia się i próbuje zmienić plany Adama i Julii. Chętnie napisałabym coś więcej, ale nie chcę zbyt wiele zdradzić. ;)

Myślę, że zwróciłam na niego uwagę, ponieważ jest on naprawdę dobrze skonstruowaną postacią. Jego charakter i temperament zawsze w odpowiedni sposób dawały o sobie znać w różnych sytuacjach. Pokochałam go też przez duże poczucie humoru i bycie konkretnym. Czasem jego żarty i zachowanie irytowały innych bohaterów, ale ja przez to jeszcze bardziej go uwielbiałam. Wydaję mi się jednak, że gdybym spotkała taką osobę w prawdziwym życiu, to również by mnie denerwowała. Ale w książce jest po prostu idealny. :)
Tobias Eaton (Cztery) z serii "Niezgodna" Veronici Roth
                                         (zdjęcie z internetu)
Tobias to jeden z głównych bohaterów tej trylogii. w pierwszym tomie szkolił rekrutów we frakcji Nieustraszonych. Myślę, że nic dziwnego, że spodobał się Tris.
Może i było po części tak, że stał się jednym z moich ulubionych bohaterów po zobaczeniu filmu (trzeba przyznać, że grał go dość przystojny aktor). Jednak jego zachowania opisywane przez Tris, a także przeczytana przeze mnie książka "Cztery", która mówi właśnie o nim, sprawiły, że bardzo go polubiłam.
                                            (zdjęcie z internetu)
Gale z serii "Igrzyska śmierci" Suzanne Collins
                                         (zdjęcie z internetu)
Większość ludzi, którzy przeczytali lub obejrzeli "Igrzyska śmierci" dzieli się na tych, którzy uważają, że Katniss powinna spędzić resztę życia z Peetą i na tych, co wolą Gale'a. Ja należę do drugiej grupy.Gale jest nieco straszy od głównej bohaterki, znają się od dzieciństwa. Razem polują i wspierają się w trudnych chwilach. Gdy Katniss zostaje wylosowana podczas dożynek, chłopak obiecuje pomoc jej rodzinie.
Myślę, że polubiłam go za to, że w trudnych chwilach potrafił zachować spokój i postąpić racjonalnie. Wydaje się może trochę niepozorny, jednak wiele razy pomógł Katniss i gdyby nie on, cała historia mogłaby zakończyć się inaczej. Wolałam też jego od Peety, ponieważ znał główną bohaterkę bardzo długo i przyjemnie czytało się o ich wspólnych polowaniach.
                                        (zdjęcie z internetu)
Garret ze "Smoczej straży" Brandona Mulla
Pewnie większość osób, które przeczytały cały "Baśniobór", łącznie z najnowszą częścią i tak nie wie, o kogo mi chodzi. W sumie nic dziwnego, bo pojawił się on tylko w jednym rozdziale "Smoczej straży", jako syn władcy Świetnego Ludu. Mam jednak nadzieję, że będzie o nim więcej w kolejnych tomach.

Jak na razie wiem o nim tyle, że potrafi jeździć konno i jest niesamowicie przystojnym brunetem. Polubiłam go, ponieważ został świetnie opisany i całkiem ciekawie rozmawiał z Kendrą i Sethem.
Cedric Diggory z serii "Harry Potter" J.K.Rowling
                                                 (zdjęcie z internetu)
Podczas gdy inne fanki dzielą się na te wielbiące Malfoya i na te, które wolą Harrego, ja spokojnie wybieram Cedrica. W czwartej części reprezentował Hogwart na Turnieju Trójmagicznym razem z Potterem. Jego domem był Hufflepuff.
                                         (zdjęcie z internetu)
Najbardziej lubię w nim chyba to, że pochodził z Hufflepuffu, który razem z  Ravenclavem, jest moim ulubionym domem. Jednak spodobała mi się też cała jego historia i to, jak się zachowywał.

Jeśli chodzi o ulubionych  męskich bohaterów, to chyba wymieniłam już wszystkich. Ale ponieważ każdy z nich pochodził z książek fantastycznych, postanowiłam przedstawić moim zdaniem najlepszego chłopaka z powieści obyczajowych. Mam na myśli Holdera z "Hopeless" Colleen Hoover. 

Czasem denerwowały mnie jego humory, ale podziwiam go za wszystko, co zrobił (nie chcę za dużo zdradzić, przeczytajcie książkę). Podobała mi się jego wytrwałość i to, że potrafił zachować zimną krew i nad sobą panować.

Teraz już raczej wymieniłam wszystkich. Czasem żałuję, że bohaterowie książek nie istnieją w rzeczywistości. Jednak z drugiej strony, czy gdybym znała te postacie w prawdziwym życiu, to też bym je aż tak lubiła? Na to pytanie chyba nie znajdę odpowiedzi. A jacy są wasi ulubieni bohaterowie powieści? :)

Komentarze

  1. W prawie każdej powieści znajdzie się naprawdę interesująca postać męska. :D

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, więc w sumie ciężko wybrać tych najlepszych. ;)


      Usuń
  2. Też bardzo lubię Gale'a chyba nawet bardziej niż Peetę. Zapraszam również do siebie na bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, Gale jest najlepszy. ;) Chętnie zajrzę na bloga!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

"Opowiadania dla dzieci według Dickensa"

Brandon Mull. "Baśniobór"