Zanurzając się w naszych korzeniach... E. Cherezińska "Harda", "Królowa"

 Już od dłuższego czasu chciałam poznać tę dwutomową serię. Okładka i opinie przyciągały moje zainteresowanie, aż w końcu pierwsza z książek mnie złapała. I wciąż jeszcze trzyma, choć skończyłam już czytać obie części. Klimat "Hardej" oraz "Królowej" Elżbiety Cherezińskiej nie daje się opuścić i pozostawia niedosyt, który zapewne będzie skutkował sięgnięciem po kolejną powieść tej autorki (a tych na szczęście nie brakuje).

Mariusz Cieślik w tygodniku "Wprost" określił Cherezińską kobiecą wersją Sienkiewicza. Po części się z nim zgodzę, autorka również w fascynujący sposób opowiada o wydarzeniach, które rozgrywają się na przestrzeni dziejów Polski. Jednak robi to za pomocą współczesnego języka, nie stosuje licznych opisów spowalniających akcję oraz sporadycznie wprowadza nico fantastyczne elementy, inspirowane legendami, wierzeniami naszych przodków czy sagami wikingów. "Harda" i "Królowa" to powieści historyczne, w których znajdziemy wartką akcję, autentycznych bohaterów wykreowanych w intrygujący sposób, watek miłosny i oczywiście walkę o władzę. 


Główną bohaterką, łączącą wszystkie zdarzenia, jest tytułowa Harda- Świętosława, Sigrida Storrada, siostra Bolesława Chrobrego. Serię zaczyna jednak opowieść o Mieszku I i Dobrawie, których dzieci dopiero później przychodzą na świat. Historia ukazana w książkach jest bardzo rozbudowana, przedstawiana z perspektywy różnych bohaterów. Nie śledzimy jedynie losu Hardej. Niektóre rozdziały skupiają się na Bolesławie, inne na władcy Danii Svenie, na pochodzącym z Norwegii Olavie, a nawet na córkach Mieszka, zrodzonych z jego poprzednich, pogańskich żon. Cherezińska wprowadziła do fabuły mnóstwo postaci, fikcyjnych i historycznych, a każda z nich została dokładnie wykreowana, obdarzona niebanalnymi cechami charakteru oraz osobowością. 

Autorka wprowadza nas również w liczne interesujące miejsca akcji, od Gniezna i Poznania, po Szwecję, Norwegię, Danię, Węgry, Cesarstwo Rzymskie... Wraz z postaciami przemieszczamy się po zalesionych lądach oraz pływamy po niezbadanych morzach północy.

A gdybyśmy pogubili się w tym rozbudowanym świecie przedstawionym, z tyłu książki widnieje dla nas mapka oraz drzewa genealogiczne wszystkich rodów królewskich, które się w nim pojawiają.


Pierwsza część przenosi nas w czasy samych początków państwa Polskiego. Chrzest Mieszka, walki z Wieletami, dzieciństwo Chrobrego i Świętosławy. Pochłonięci lekturą szybko przechodzimy dalej, do momentów, w których losy Hardej przenoszą się do Skandynawii, a Bolesław przejmuję władzę. Sigrida walczy o swoją pozycję w kraju twardych i bezwzględnych wikingów, podczas gdy jej brat formuje drużynę, musi poradzić sobie z księżną Odą oraz jej synami i wykorzystuję wiedzę o tajnikach sojuszy i polityki, nabywaną od lat młodości. W życiu Świętosławy pojawia się także pewien nieprzeciętny i odważny mężczyzna... Jednak czy w świecie, w którym córki władców wydawane są za mąż tak, by zawiązać porozumienia między państwami, znajdzie się miejsce na prawdziwą miłość?


W "Królowej" losy Świętosławy stają się jeszcze bardziej chaotyczne. Tom rozpoczynają przygotowania do Bitwy Trzech Króli między Danią, Norwegią i Szwecją,  której wynik zdecyduje o całym życiu bohaterki. Wie, że jej działania mogą mieć znaczny wpływ na przebieg tej krwawej rozgrywki. Później czekają ją akcje z koronami skandynawskich królestw oraz walki o władzę dla synów. Tymczasem Bolesław spotka się z Ottonem III, zmierzy z Henrykiem II, wciąż będzie szukał jak najlepszej pozycji na arenie politycznej i podejmie ostateczną decyzję o dziedzicu polskiego tronu. Natomiast ich pogańskim siostrom i innym bohaterom z różnych krain również zostanie udzielony głos w tej historii... 


Jestem pod wrażeniem wielkości i realności średniowiecznego świata ukazanego przez Elżbietę Cherezińską. Mam wrażenie, że dopracowano każdy szczegół i zaplanowano życie wszystkich, niezwykle licznych bohaterów. Podziwiam także wkład pracy w te powieści, gdyż dowiedziałam się, że autorka wgłębiała się w różne kroniki, prowadziła dyskusje z historykami, czytała wiele publikacji naukowych, odbywała podróże w odpowiednie miejsca, znajdywała tłumaczenia sag wikingów, szukając powiązania z autentycznymi postaciami. 

W serii jest sporo prawdziwych bohaterów, tak samo z wydarzeniami. Niektóre opierają się na legendach czy nie do końca potwierdzonych źródłach, autorka dodała też oczywiście elementy fikcyjne. Jednak całość tworzy nam bardzo realny obraz tamtych czasów, a o rozgrywających się w nim akcjach czytamy z wypiekami na twarzy.

Klimat tej książki jest dokładnie taki, jaki mogłabym sobie wymarzyć. Z jednej strony powiew skandynawskiego powietrza, zimowe lądy, sagi wikingów, pieśni skaldów oraz spektakularne walki na morzach. A obok tego leśne polany naszego państwa, grody i osady w Gnieźnie, Poznaniu, Krakowie, rzeka Wisła i inne spojrzenie na historię, którą znamy. 

Niektóre zwroty akcji niezbyt mnie przekonały, pewne wątki wolałabym zakończyć inaczej i nie podobało mi się kilka fragmentów. Nie mówię zatem, że serię tę czytałam cały czas w idealnym zadowoleniu, czasem dopadało mnie rozczarowanie i zwątpienie, uznawałam, że warto by zmienić część elementów. Ale biorąc pod uwagę rozległość dzieła, były to raczej drobne wady. Całość "Hardej" i "Królowej" uważam za naprawdę świetną opowieść, nawet jedną z najlepszych. Nie chciałam rozstawać się z tym światem i na pewno sięgnę jeszcze po jakieś dzieło tej autorki. A Wam szczerze polecam te dwie lektury!


Komentarze

Popularne posty

"Opowiadania dla dzieci według Dickensa"

Brandon Mull. "Baśniobór"

Najlepsi męscy bohaterowie w książkach. Za co ich kochamy?